Garaż dla wielu jest miejscem, w którym mogą oddać się swojej pasji bez stresu, że ktoś będzie cały czas przeszkadzać. Są panowie, dla których jest to wręcz sanktuarium, do którego żony nie powinny nawet zaglądać, by nie przerazić się bałaganem – lub, jak twierdzą panowie, chaosem twórczym. Warto jednak zadbać, by miejsce pracy było prawidłowo oświetlone.
Garaż bowiem, mimo wielu zalet, potrafi być miejscem mocno uciążliwym, jeśli chodzi o rozplanowanie umieszczenia źródeł światła. Światło naturalne, nawet jeśli dochodzi przez małe okienka, zwyczajowo jest niewystarczające, by oświetlić całość. Stąd zaopatrzyć się trzeba w odpowiednie źródła światła.
Pierwszym elementem będzie wybór głównej lampy. Zamontowana na środku sufitu (bądź w odległościach zapewniających oświetlenie konkretnego obszaru, jeśli lamp będzie więcej) powinna dawać wystarczające światło, by móc swobodnie poruszać się po pomieszczeniu bez strachu, że nasz piszczel w pewnym momencie trafi na coś twardego. Przy okazji jednak, w zależności od charakteru wykonywanych czynności, dobrać powinniśmy odpowiednią oprawę. Jeśli zamierzamy korzystać z narzędzi i materiałów, które generują sporo pyłów i drobnych elementów, które łatwo wnikną pod klosz, to wybrać należy oprawę gwarantującą wysoką szczelność. W przeciwnym przypadku wystarczy zwykła lampa, bądź też reflektor.
Oprócz tego jednak powinniśmy się zaopatrzyć w lampę/reflektor punktowy. Ustawiony winien być w miejscu, z którego dawać będzie jak najlepsze światło na nasze miejsce pracy. Najlepiej wybrać reflektor z włącznikiem, który będzie pod ręką i możliwością regulacji. Naturalnie też, w zależności od zapylanie otoczenia podczas wykonywanych prac, powinien też charakteryzować się odpowiednim stopniem szczelności (podobnie jest w przypadku wilgoci, która to jest utrapieniem wielu majsterkowiczów).
Po tym pozostaje nam tylko pracować i pracować, bez strachu, że nasz wzrok będzie się zbytnio wysilać.
***
Inna ciekawostka na dziś: http://centrumpr.pl/artykul/co-powinno-znalezc-sie-w-niezbedniku-domatora,58810.html